Nocowanie w skałach
Wakacje oficjalnie dobiegły końca, ale nam udało się złapać je za nogi i przytrzymać jeszcze na chwilę…
Razem z dzieciakami 🤸♀️🤸 (z niewielką domieszką dorosłych) spędziliśmy ostatni weekend w Dubiu. Malowaliśmy kamienie 🪨, rozpalaliśmy ognisko 🔥 krzesiwem (po chwili praktyki każda osoba zrozumiała mechanizm działania krzesiwa) i co najważniejsze – wspinaliśmy się długo po zmroku na skałach 🌙🧗♀️, a potem spaliśmy w samodzielnie rozstawionych namiotach ⛺️ od Decathlon Kraków. O poranku obudziła nas nie tylko aromatyczna kawa ☕️ (dorośli), ale przede wszystkim Łagodne Rozciąganie z Mirka Tabiszewska. Wspólny czas zakończyliśmy śniadaniem na trawie i spakowaniem obozowiska.
W ocenie najbardziej krytycznej publiczności nocowanie było „jednym z najlepszych dni (tak życiowo)”, a w skali od 1-10 ocena wyniosła 100! 👍👍👍
PS. Było tak fajnie, że przyciągnęło to lokalne jednorożce 🦄